środa, 15 kwietnia 2015

Tryby historii

Jaka jest typowa lekcja historii każdy wie. Srodzy monarchowie i świętsi od Boga papieże wchodzą sobie wzajemnie na głowę. Kolejne rozdziały na kartach dziejów ludzkich otwierają i zamykają konflikty przeplatane pokojowymi traktami. Bezwzględni dyktatorzy twardą ręką trzęsą wielkimi połaciami terenu. Widocznie historia żywi się krwią i bólem, taka z niej okrutna bestia. Inne jej aspekty są spychane na drugi plan. Jakaś kolorowa ramka na marginesie podręcznika wspomni o istotności trójpolówki. Teksty o gotyku czy artystycznych osiągnięciach epoki renesansu to te "nudniejsze" części książki. Industrializacja służy za tło dla historycznych wydarzeń, a działalność związków to co najwyżej "incydentalne strajki".

Historia taka, to jest historia możnych i przy władzy, jest nam serwowana jako "historia ludzkości". Pisząc notki dla tej kategorii postów chciałbym się jednak zająć trochę innym rodzajem historii. Niech za jej motto posłuży ten cytat:
There is no history of mankind, there is only an indefinite number of histories of all kinds of aspects of human life. And one of these is the history of political power. This is elevated into the history of the world. But this, I hold, is an offence against every decent conception of mankind. It is hardly better than to treat the history of embezzlement or of robbery or of poisoning as the history of mankind. For the history of power politics is nothing but the history of international crime and mass murder (including it is true, some of the attempts to suppress them). This history is taught in schools, and some of the greatest criminals are extolled as heroes. - K Popper
A skąd nazwa "Socjal" dla kategorii? Nie chciałem jej nazywać po prostu "Historia", bo pierwsze skojarzenie z tym słowem to raczej standardowa historia powszechna. "Socjal" bierze się po prostu od "historii społecznej" i jest przede wszystkim krótki. No i przez to pasuje do paska na górze.

Tak więc zamiast bitew i generałów będę starał się zwracać uwagę na te mniej nośne, a bardziej przyziemne aspekty życia ludzi. Będą to różne rzeczy - od wynalazków i osób stojących za nim przez modę i kulturowe trendy przeszłości aż do wydarzeń o charakterze niekoniecznie politycznym. Od wojny i polityki nie da się całkowicie uciec - jest to mimo wszystko nadal jeden z elementów naszego życia już od czasów, gdy pierwsi wodzowie plemienni podporządkowali sobie pierwszych poddanych. Postaram się jednak spychać to, co polityczne na drugi plan. Niech dla odmiany posłuży za tło dla życia codziennego.

Odrobiny spraw politycznych nie będzie dało rady uniknąć przy następnej notce w tym dziale. Niech obrazek posłuży za wskazówkę (chyba niezbyt trudną).

Źródło: United States Patent and Trademark Office

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz